•  

        Dla rodziców i nie tylko  - Jak wspierać dzieci w tym trudnym czasie?

        Posiłkując się mądrymi wypowiedziami ekspertów pragnę podzielić się taka refleksją.

        Epidemia koronawirusa wywołuje w nas uczucia takie jak lęk, stres i niepewność. Zwłaszcza dzieci silnie je odczuwają. Chociaż każde dziecko inaczej radzi sobie z takimi emocjami, to w obliczu zamkniętej szkoły, odwołanych wydarzeń i izolacji od przyjaciół, będą musiały czuć wsparcie i miłość najbliższych. Teraz bardziej niż kiedykolwiek.

         Oto 6 wskazówek skutecznego wsparcia naszych dzieciaków:

        1.Bądź spokojny

        Rodzice powinni spokojnie rozmawiać ze swoimi dziećmi o koronawirusie. Ważne, aby powiedzieć dzieciom, o istniejącej możliwości, że ktoś z Was w pewnym momencie będzie mieć objawy, które często są bardzo podobne do przeziębienia lub grypy. Rodzice powinni zachęcać dzieci, aby informowały ich, jeśli nie czują się dobrze lub gdy boją się wirusa. Tylko dzięki temu rodzice będą mogli jak najszybciej im pomóc. Zapewnij swoje dziecko, że choroba wywołana koronawirusem przebiega na ogół łagodnie, szczególnie u dzieci i młodzieży. Należy również pamiętać, że wiele objawów COVID-19 można leczyć. Warto przypomnieć dzieciom, że są rzeczy, które możemy zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim najbliższym: często myć ręce, nie dotykać twarzy i zostać w domu.

        2.Trzymaj się rutyny

        Dzieci potrzebują rutyny. Kropka. My, dorośli, musimy bardzo szybko opracować zupełnie nowy plan dnia, aby przetrwać w tych trudnych czasach, mówi dr Damour. Zdecydowanie polecam stworzenie harmonogramu, który obejmuje zarówno czas na zabawę, możliwość kontaktu telefonicznego z przyjaciółmi, a także czas „wolny od technologii” i czas na prace domowe. Musimy zastanowić się, co dla nas jest ważne i zbudować strukturę, która to odzwierciedla. Dużym wsparciem dla naszych dzieci będzie zapewnienie przewidywalnego dnia i świadomości, kiedy powinny się uczyć lub pracować w domu, a kiedy mogą się bawić. Dr Damour sugeruje, aby dzieci w wieku 10-11 lat lub starsze zaangażować w przygotowanie planu dnia. Wtedy dajemy im możliwość zastanowienia się nad czynnościami, które chciałyby wykonywać, a następnie pracujemy wspólnie nad ostatecznym kształtem harmonogramu. Jeśli chodzi o młodsze dzieci, to najlepiej zaplanować ich dzień tak, aby najpierw zacząć od obowiązków (szkolnych i domowych), a następnie przeznaczyć czas na zabawę. W przypadku niektórych rodzin robienie planu na początku każdego dnia będzie najlepsze dla dzieci. Inne rodziny mogą uznać, że dobrze będzie zacząć dzień nieco później po spaniu i wspólnym śniadaniu. W przypadku rodziców, którzy nie są w stanie nadzorować swoich pociech w ciągu dnia, najlepiej porozmawiać o harmonogramie z osobą, która opiekuje się nimi i wypracować wspólny plan.

        3.Pozwól dziecku odczuwać emocje

        Wraz z zamkniętymi placówkami edukacyjnymi, odwołano szkolne przedstawienia, koncerty, mecze i zajęcia, w których dzieci uczestniczyły na co dzień. Dr Damour radzi, aby po prostu pozwolić dzieciom na smutek: my, dorośli, patrzymy na tę sytuację z perspektywy naszego życia i doświadczeń, a dla nastolatka to poważne problemy. Wspieraj i okaż zrozumienie dla ich smutku i złości z powodu strat, które opłakują. Jeśli masz wątpliwości jak się zachować, to empatia i wsparcie są najlepszym rozwiązaniem.

        4.Sprawdź, jakie informacje o koronawirusie docierają do Twoich dzieci

        W mediach krąży wiele nieprawdziwych informacji na temat koronawirusa. Sprawdź, co usłyszało Twoje dziecko lub co uważa, za prawdę. Nie wystarczy podać dziecku faktów, ponieważ - jeśli uznało za prawdę coś co usłyszało wcześniej i połączy to z nowymi informacjami od Ciebie - może dojść do nieporozumienia. Dowiedz się, co Twoje dziecko już wie i wspólnie rozprawcie się z mitami, radzi dr Damour. Jeśli dzieci mają pytania, na które nie znasz odpowiedzi, możecie wspólnie odwiedzić strony internetowe wiarygodnych instytucji państwowych lub organizacji takich jak UNICEF czy Światowa Organizacja Zdrowia.

        5.Stwórz okazje do wspólnego spędzania czasu

        W przeżywaniu trudnych emocji bardzo ważna jest równowaga między rozmową o naszych odczuciach, a znajdywaniem rozrywki, która pozwoli rozproszyć myśli. Co kilka dni możecie spędzać wieczór na wspólnej zabawie lub gotować razem posiłki. Nastoletniemu dziecku daj trochę swobód, jeśli chodzi o czas spędzony w telefonie i na mediach społecznościowych. Dostęp ten jednak nie powinien być nieograniczony. Zapytaj swojego nastolatka, jak możecie sobie z tym poradzić? Niech zaproponuje harmonogram korzystania z telefonu i wspólnie zastanówcie się nad planem dnia, radzi dr Damour.

        6.Kontroluj swoje zachowanie

        To oczywiste, że dorośli są także zaniepokojeni sytuacją związaną z koronawirusem. Jednak ważne, żebyśmy zrobili wszystko, co w naszej mocy, aby nie dzielić się z dziećmi swoimi lękami i nie okazywać obawy. Może to oznaczać powstrzymywanie emocji, co dla wielu okaże się bardzo trudne. Pamiętajmy, że to rodzice zapewniają swoim dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Tę sytuację możemy porównać do jazdy samochodem, gdzie dzieci to pasażerowie, a my prowadzimy auto. Nawet, jeśli odczuwamy niepokój, nie możemy pozwolić, aby udzielił się on najmłodszym, dodaje dr Lisa Damour.

        Życzę zdrowia, siły, spokoju i zdrowego rozsądku. Trzymam za Was kciuki - Sylwia Cop.

         

        „Pandemioedukacja”?

        Korzystając z mądrych cytatów „najlepszego nauczyciela roku” przeczytałam:     „Jedna z mistrzyń słowa pisanego Karen Thompson Walker powiedziała kiedyś, że czasami najtrudniejsze historie potrzebują najmniej słów.”

        Wydaje mi się, że to jest meritum.

        Relacja. Empatia. Wiara. Nadzieja.

        Przecież edukacja to docenianie, zaangażowanie, motywowanie, a nie tylko ciągłe wymaganie, weryfikowanie i ocenianie. Czasem mniej znaczy więcej. Nie dajmy się porwać temu szaleństwu! Pamiętajmy, że tam po drugiej stronie ekranu siedzi żywy młody człowiek. Człowiek ze swoimi uczuciami i emocjami. Człowiek, na początku swej drogi, który nie wie, co przyniesie przyszłość, kiedy skończy się pandemia i ta jakże trudna dla niego izolacja. Nie wie, kiedy spotka się z przyjaciółmi, czy podczas kolejnej lekcji, która tak bardzo go stresuje, nie zerwie mu się łącze internetowe i czy kolejny raz nie będzie musiał dzielić komputera z dwójką rodzeństwa.

        My zaś, dorośli, będący po tej drugiej stronie ekranu, pamiętajmy, że mamy prawo do naszych emocji, do lęku, strachu i do popełniania błędów. Jednak zastanówmy się, na czym tak naprawdę nam zależy.

        Na wzorowo przeprowadzonych lekcjach zdalnych na Teamsie i idealnie realizowanej podstawie programowej czy na towarzyszeniu uczniowi, byciu z nim, wspieraniu go w tym wyjątkowo trudnym okresie i dbaniu o swój dobrostan? Przerwane połączenie internetowe, nieznajomość najnowszych narzędzi cyfrowych, błądzenie i poszukiwanie nowych rozwiązań. Dajmy sobie na to wewnętrzną zgodę. Jak powiedziała kiedyś pisarka Katarzyna Enerlich: “wewnętrzne słońce trzeba w sobie codziennie przywoływać i budzić (...)”.

        Czas pandemii to sprawdzian z empatii

        Budźmy więc wszyscy i przywołujmy. I może dopiero, gdy zrozumiemy, że czas pandemii to tak naprawdę sprawdzian z empatii, dojrzałości i zwykłej ludzkiej życzliwości? Sprawdzian z człowieczeństwa? Który musimy w życiu zaliczyć!

        Podpisuję się pod słowami kolejnego mądrego pisarza dla młodzieży Chrisa Bradforda: “nie oceniaj dnia po tym, jakie zebrałeś żniwo. Sądź po ziarnach, które siejesz”.

        Siejmy więc.  Bądźmy mądrzy. Bądźmy dobrzy.

        A wtedy nie będzie ważne, czy plony będą ONline czy OFFline, tylko czy będą OBfite.

        Dużo siły, Sylwia Cop.

         

        10 ZASAD WYCHOWAWCZYCH, KTÓRE ZAWSZE PRZYNOSZĄ EFEKT

        1. NIE ZAPRZECZAJ UCZUCIOM DZIECKA

        Nie mów "kolano nie może cię aż tak boleć", "co ty opowiadasz, na pewno lubisz Jasia", "to niemożliwe, żeby nie podobało ci się w przedszkolu, przecież tam jest tak fajnie". Postaraj się zaakceptować uczucia dziecka. Nawet te negatywne. Możesz przytulić dziecko albo powiedzieć np. "rzeczywiście to musiało boleć". Możesz też opowiedzieć o swoich, podobnych doświadczeniach, np. zwierzyć się, że dla ciebie niektóre sprawy też były trudne. Czasami wystarczy zwykłe pokiwanie głową i powiedzenie „rozumiem”. Dzięki temu dziecko poczuje się zrozumiane, akceptowane i w przyszłości będzie chętniej opowiadać o tym, co je trapi.

        2. MÓW JASNO I KRÓTKO, CZEGO OCZEKUJESZ

        Dzieciom naprawdę czasem ciężko zrozumieć, czego właściwie od nich oczekujemy albo dlaczego się na nie złościmy. Zwłaszcza jeśli zalewamy je potokiem słów, z których trudno wyłowić prosty komunikat. Dlatego zamiast "posprzątaj pokój", mów: "włóż klocki do pudełka". Kiedy idziecie z wizytą, powiedz, że chcesz, by np. powiedziało "dzień dobry" i nie rzucało zabawkami zamiast ogólnikowe : "tylko dobrze się zachowuj".

        3. CHWAL ZAMIAST KRYTYKOWAĆ

        Pochwały są bardziej skuteczne od krytyki. Dzieci stają się takie, jakimi je widzimy. Powtarzają te zachowania, które zwracają naszą uwagę. Jeśli np. wciąż mówimy, że są niezdarne i znów nie umiały się porządnie ubrać, to prawdopodobnie jeszcze długo tak pozostanie. Jeśli natomiast będziemy dostrzegać każdy drobny sukces ("doskonale ci poszło zakładanie tej kurtki, nawet zamek błyskawiczny zapiąłeś"), to podbudowane będzie coraz lepiej sobie radzić. Dzieci chcą zasłużyć na uznanie rodziców i są w stanie zrobić wiele, by byli zadowoleni. Ważniejsze od pochwał za to, na co dziecko nie miało wpływu ("jesteś śliczną dziewczynką"), są pochwały za to, co dziecko zrobiło, np. ładnie narysowało drzewo czy podziękowało babci za prezent. To konkretne czyny (choć mogą być drobne) budują poczucie wartości dziecka.

        4. DAJ DZIECKU NIEWIELKI (!) WYBÓR

        Nie ulega wątpliwości, że dziecko powinno mieć wybór, ale niech on będzie dostosowany do jego wieku oraz niech będzie bardzo konkretny. Kilkulatek np. może zdecydować, czy woli zjeść jabłko, czy gruszkę, posłuchać bajki czy ułożyć puzzle, albo czy włożyć zielone, czy granatowe spodnie. Nie powinien natomiast decydować o tym, czy pojedzie na wakacje w góry czy nad morze, czy pójdziecie całą rodziną na zakupy, czy do kina. Oczywiście przy podejmowaniu decyzji rodzice w wielu przypadkach powinni brać pod uwagę dziecko. Jeśli wiedzą, że np. wędrówki po górach są dla niego zbyt męczące a kąpiele w morzu dostarczają mu ogromnej przyjemności, to mogą stwierdzić, że to najlepsza opcja. Natomiast dziecko nie może mieć poczucia, że to ono ma decydujący głos. Zbyt duży wybór jest dla dziecka obciążający i źle wpływa na jego poczucie bezpieczeństwa.

        5. NIE TŁUMACZ SIĘ I NIE NEGOCJUJ

        Dziecko nie musi rozumieć wszystkich zasad, a tym bardziej się z nimi zgadzać. Dlatego wszelkie długie dyskusje na temat tego, czy powinno oglądać telewizję przez pół czy przez godzinę dziennie, są niepotrzebne. Nawet jeśli podamy słuszne argumenty, że np. to niezdrowo jeść zbyt dużo słodyczy to jedynie otworzymy furtkę do dalszej rozmowy, w której łatwo stracić cierpliwość. Dziecko, zwłaszcza to starsze, będzie przekonywać, że dwa batoniki to nadal nie jest dużo, że koledzy jedzą trzy i też są zdrowi itd. Lepiej odwołać się do wcześniejszej umowy "ustaliliśmy, że jesz słodycze raz dziennie" i zapewnić dziecko, że zdania nie zmienimy.

        6. USTAL JASNE ZASADY I POSTARAJ SIĘ ICH TRZYMAĆ

        To jedna z najbardziej znanych, a jednocześnie najtrudniejszych do wprowadzenia w życie zasad. My dorośli sami często mamy problem z konsekwencją i zdarzają nam się odstępstwa od reguł. Dlatego nie przesadzaj z liczbą zasad, jakie wprowadzasz. Nie chodzi przecież o to, aby twój dom zmienił się w koszary. Warto zastanowić się co jest najważniejsze i na to postawić. Rodzice najczęściej ustalają godzinę, o jakiej dziecko powinno leżeć w łóżku, ilość zjadanych słodyczy i ilość czasu spędzanego przed telewizorem. To te zasady, które wymagają przemyślenia i w różnych domach mogą być różne. Są jednak i takie, które wynikają np. z reguł życia społecznego. Te, do których my dorośli stosujemy się często automatycznie, np. ta, że mówimy "dzień dobry" czy "dziękuję". Warto pamiętać, że chociaż dla nas są one oczywiste, dziecko musi się ich dopiero nauczyć

        7. POKAŻ DZIECKU KONSEKWENCJE

        Zamiast karać dziecko za każde przewinienie w ten sam sposób, np. zakazem oglądania telewizji, postaraj się pokazać mu konsekwencje jego zachowania. To o wiele trudniejsze, ale też przynosi lepsze efekty. Na przykład jeśli dziecko źle się zachowuje podczas zabawy z tobą, powiedz, że jeśli nie przestanie, odeślesz go do jego pokoju i nie będziesz się z nim bawić. Jeśli to nie pomoże, dotrzymaj słowa i przerwij zabawę. W zależności od wieku dziecka i przewinienia przerwa we wspólnej zabawie może trwać godzinę albo do końca dnia. Z kolei konsekwencją bałaganu w pokoju może być schowanie na jakiś czas rzeczy, które były porozrzucane i będą potem potrzebne dziecku. Oczywiście pamiętaj, by w najbliższym czasie dać dziecku szanse poprawy zachowania i nie zapomnij pochwalić, jeśli się to uda.

        8. POSTAW SIĘ NA MIEJSCU DZIECKA

        Przynajmniej czasami. Chodzi o to, by nie mieć nierealnych oczekiwań. Nie planuj np. wspólnych zakupów w piątkowy wieczór, kiedy kolejki do kas wyprowadzają z równowagi niejednego dorosłego. Nie oczekuj, że dziecko, które ma za sobą 8 godzin spędzonych np. w szkole zachowa stoicki spokój. Zastanów się, czy jest sens wybierać się na niedzielny obiad do restauracji, w której czeka się godzinę lub do urzędu. A jeśli już trzeba to zastanów się, co może dziecku umilić oczekiwanie.

        9. MÓW DZIECKU, ŻE JE KOCHASZ

        Dla ciebie to oczywiste, ale dla dziecka - niekoniecznie. To ważne, by uwierzył, że twojej miłości do niego nic nie jest w stanie zmienić. Postaraj się, by wiedział, że bez względu na to, jak się zachowa, ty zawsze będziesz go kochać. Nawet kiedy będziesz na niego zły lub nie spodoba ci się jego zachowanie.

        10. NIE BIJ, NIE KRZYCZ, NIE POTRZĄSAJ

        Przemoc fizyczna i werbalna fatalnie wpływa na rozwój dziecka, zaburza więź między nim i rodzicami oraz sprawia, że dziecko też staje się agresywne. Wbrew temu, co twierdzą zwolennicy "lania jako ostatniej deski ratunku", przemoc jest zupełnie nieskuteczna. Niczego dobrego nie uczy, nic nie wyjaśnia, nie kształtuje właściwych postaw, a jedynie rodzi strach i poczucie krzywdy.

        Opracowała p. psycholog Sylwia Cop

         

         

        Czas naszych dzieci spędzony w wirtualnym świecie – co watro wiedzieć!

         

        Świat mediów społecznościowych stał się w XXI wieku przestrzenią funkcjonowania dorastających osób. Rozwijająca się branża gier i nieograniczone możliwości jakie daje nam Internet działają jak system naczyń połączonych, które wzajemnie na siebie wpływają, inicjując coraz bardziej złożone i postępujące zmiany w różnych sferach życia graczy i użytkowników globalnej sieci. Nie ulega wątpliwości, że problem ten dotyczy w sposób szczególny dzieci i młodzieży.

         

        W wielu dziedzinach życia czy gospodarki Internet staje się koniecznością. Nie byłby możliwy obecnie proces zdalnego nauczania czy pracy na odległość. Nie moglibyśmy komunikować się w tak prosty i nieograniczony sposób z naszymi najbliższymi nawet z najdalszych zakątków świata.

         

        Obecnie w czasach kwarantanny, kiedy nie możemy zaproponować dziecku wielu alternatywnych sposobów spędzania czasu wolnego, minuty a częściej godziny spędzane przed komputerem czy smartfonem  stają się codziennością i sposobem na nudę.

        Żeby lepiej zrozumieć atrakcyjność gier komputerowych przedstawię 3  psychologiczne mechanizmy w nich wykorzystywane.

         

        1. Pozytywne wzmocnienie – to najważniejszy mechanizm psychologiczny oparty na otrzymywaniu nagród, które gracz zdobywa, wykonując misje i zadania w grze. Za trud i wysiłek wkładany w granie może on uzyskiwać punkty lub bonusy. Nagrody umożliwiają mu także dostęp do nowych miejsc, tzw. lokacji oraz podnoszą możliwości postaci, którą gracz porusza się w wirtualnym świecie. Zdobywając kolejne przedmioty, takie jak: narzędzia, miecze, zbroje, a także zwierzęta hodowlane, postać staje się bardziej wartościowa oraz zyskuje szacunek wśród innych graczy. Niekiedy nagrody nie wpływają na poziom rozgrywki, a jedynie poprawiają aspekt wizualny gry.

         

        1. Samodoskonalenie – to kolejny mechanizm psychologiczny, na którym opierająsię gry komputerowe. Oddziałuje dwutorowo. Po pierwsze dotyczy umiejętności,których gracz nabywa w trakcie rozgrywki. Poświęcając coraz większą ilość czasuna działania w grze, poznaje on możliwości, jakie oferuje rozgrywka, co przekładasię na jego coraz lepsze funkcjonowanie w wirtualnym świecie. Po drugie równie dobrze może on uczyć się gry z wirtualnych poradników, rozmawiać z graczami, którzy mają dłuższystaż w grze, oglądać filmiki instruktażowe na YouTubie lub zadawać pytaniana forach społecznościowych dotyczących gry.Mechanizm samodoskonalenia sprawia, że gracze mogą rozwijać i prowadzić postać w kierunku, który jest dla nich atrakcyjny i najbardziej pożądany.

         

        Samodoskonalenie w grach dotyczy takich obszarów jak:

        • rozwój umiejętności posiadanych przez postać – najczęściej poprzezpodnoszenie

        poziomu skilli – czyli specjalnych umiejętności fizycznych lubmagicznych, jakie

        oferuje dana klasa postaci – przydatnych w walce z przeciwnikami;

         

        • zdobywanie wyposażenia – kolekcjonowanie broni, pancerzy, kostiumów,hełmów, tarcz i innych niezbędnych do walki narzędzi, którymi może posługiwaćsię postać;

         

        • osiąganie kolejnych poziomów – zdobywanie tzw. leveli, czyli poziomówrozwoju postaci – im wyższy level osiągnęła dana postać, tym większe posiadamożliwości.

         

        • obecność magicznych zwierząt – w wielu grach postać może zyskać magicznych współtowarzyszy rozgrywki – które swoją obecnością wpływająna wzrost umiejętności postaci w różnych obszarach;

         

        • item shop – sklep, w którym administrator danej gry lub serwera oferujespecjalne magiczne przedmioty niedostępne w grze, mające silny wpływna kompetencje postaci.

         

        1. Afiliacja – to trzeci z mechanizmów psychologicznych wyzyskiwanych w grach

        komputerowych. Wykorzystuje on naturalną potrzebę psychiczną wyrażającą się

        w poszukiwaniu kontaktu z innymi ludźmi i możliwości współdziałania w grupie.

        W grach komputerowych możemy poznawać nowych graczy i nawiązywać z nimi relacje. Dzięki temu stają się one bardziej atrakcyjne oraz stwarzają większe możliwości rozgrywki i rywalizacji.

         

        Płaszczyzny afiliacji w grach komputerowych:

        • czat – podstawowa przestrzeń komunikacji z innymi graczami w formie pisanej;
        • komunikacja głosowa – interakcja z innymi graczami z użyciem mikrofonu

        i słuchawek w trakcie rozgrywki;

        • forum internetowe – forma interakcji pisanej najczęściej służąca przekazywaniu

        informacji dotyczących specyficznych wydarzeń, aktualności, a także poradników i zasad, które obowiązujągraczy w trakcie rozgrywki;

        • związki i przyjaźnie – możliwość zawierania związków pomiędzy graczami

        oferują zwłaszcza gry wieloosobowe;

        • gildie i klany – to ustrukturalizowane formy zrzeszania się i nawiązywania

        współpracy pomiędzy graczami, którzy realizują wspólne cele określone; są to popularne rozwiązania stosowane w grach wieloosobowych rozgrywanych przez Internet;

        • teamy – drużyny, najczęściej składające się z pięciu osób, które wchodzą

        ze sobą w interakcję mającą na celu opracowanie wspólnej taktyki i rywalizację

        z innymi drużynami.

         

        Jak zatem korzystać z dobrodziejstw jakie nam oferuje Internet i świat mediów społecznościach w sposób bezpieczny i z zachowaniem umiaru? Jakie działania powinni podjąć rodzice by ich dzieci nie spędzały nadmierną ilość czasu w wirtualnym świecie?

         

        Bardzo ważna jest świadomość i zrozumienie działań mechanizmów uzależnienia od gier komputerowych i Internetu.

        Środowisko rodzinne dziecka jest najważniejszym miejscem, w którym powinno ono zdobyć rzetelną wiedzę na temat zagrożeń płynących ze świata gier i Internetu. Niestety wielu rodzicom użytkowanie komputera przez dziecko wydaje się bezpieczniejszą formą spędzania wolnego czasu niż zabawy na podwórku czy spotkania ze znajomymi.

        Uzależnienie to nabyta silna, niepohamowana chęć korzystania z gier komputerowych, która trwa pomimo występowania licznych szkód i konsekwencji na wielu płaszczyznach życia osoby grającej. Osoba najczęściej nie zauważa tych szkód, ponieważ proces uzależnienia opiera się na trzech podstawowych mechanizmach:

        • mechanizmie iluzji i zaprzeczeń – to utrwalająca się tendencja do oszukiwania samego siebie i bliskich, związana m.in. z ukrywaniem prawdziwych powodów grania oraz wymyślaniem nowych usprawiedliwień w celu wyjaśnienia obecnego sposobu funkcjonowania;
        • mechanizmie nałogowego regulowania emocji i uczuć – to tendencja do ustawicznego poprawiania sobie nastroju i sztucznego zmieniania stanów emocjonalnych przy użyciu gier i Internetu w celu niedopuszczenia do wystąpienia obniżonego nastroju i trudnych emocji. Jest to taki sposób na poprawę humoru;
        • mechanizmie rozproszenia i rozdwojenia „ja” – pogłębiający się proces uzależnienia doprowadza do podziału osobowości osoby grającej na rzeczywistą i wirtualną. Wirtualna tożsamość opiera się najczęściej na utożsamieniu się grającegoz postacią reprezentującą go w grze, która jest lepsza i bardziej atrakcyjna niż on sam.

         

        Obowiązkiem rodziców powinno być sprawdzanie  treści i zawartości gier.Odpowiedzialni rodzice działają jak zabezpieczający „filtr”, który nie dopuszcza do tego, aby dziecko miało kontakt z niepożądanymi treściami w Internecie.

        W dokonywaniu prawidłowej selekcji gier komputerowych pod względem ich przekazu i zawartych w nich treści przydatny jest Ogólnoeuropejski System Klasyfikacji Gier – PEGI System PEGI to zestaw pomocnych znaków, które znajdują się na opakowaniu każdej gry komputerowej. Celem jest ochrona odbiorców przed treściami nieodpowiednimi dla ich kategorii wiekowej.

        Warto pamiętać, że jeżeli nie znamy jakieś gry, można poszukać informacji na jego temat w internecie – np. na YouTubie, gdzie znajduje się dużo gameplay’ów.

         

        Ważnym zadaniem dla rodziców jest wprowadzanie zasad dotyczących korzystania z gier w środowisku domowym. Wspólne ustalenie zasad może posłużyć pogłębieniurelacji z dzieckiem oraz wdrożeniu ważnych nawyków związanych z korzystaniem z komputera czy smatrfonu.W zależności od potrzeb i wieku dziecka zasady można modyfikować.

        Normy mogą zostać spisane i wywieszone w widocznym miejscu w domu, co znaczącoułatwi ich przestrzeganie i egzekwowanie.

        Wprowadzanie norm w środowisku domowymwarto przeprowadzić kreatywnie – zgodnie z poniższymi wskazówkami:

        1. Udaj się wraz z dzieckiem do sklepu papierniczego i zakup duży arkusz papieru.
        2. Po powrocie do domu rozłóż arkusz na stole i zaproponuj wspólne ustalenie zasad

        dotyczących korzystania z gier.

        1. Wyjaśnij dziecku, że pewne gry zawierają treści, które są nieadekwatne do jego

        wieku oraz mogą stanowić dla niego zagrożenie.

        1. Razem z pozostałymi członkami rodziny umów się, że każdy zaproponuje 2–3 zasady,

        które zostaną omówione i przegłosowane.

        1. Wręcz każdemu członkowi rodziny po kartce papieru i zaproponuj, aby w ciągu

        10 minut wymyślił i przedstawił pozostałym osobom zasady dotyczące korzystania

        z gier.

        1. Omówcie wspólnie każdą z zaproponowanych zasad i wypracujcie kompromis.
        2. Odrysuj dłonie członków rodziny na zakupionym arkuszu papieru i wpisz w kontury

        wspólnie wypracowane zasady. Arkusz warto zatytułować i opatrzyć kolorowym

        zdjęciem, rysunkiem lub fotografią.

        1. Powieś arkusz w widocznym miejscu, najlepiej obok komputera lub konsoli do gier.

         

        Przy konstruowaniu zasad  trzeba uwzględnić:

        - najpierw obowiązki, później przyjemności,

        - pozwolenie na  granie wyłącznie w gry odpowiednie do wieku,

        - angażowanie się dorosłych w świat gier i kreowanie konstruktywnych postaw wobec

        wirtualnych wydarzeń, takich jak wygrywanie czy przegrywanie (np. urządzamy rodzinne

        rozgrywki turniejowe),

         

        - maksymalny jednorazowy czas rozgrywki w świecie wirtualnym (powinien on wynosić

        1godzinę)

        - niedziela jest dniem wolnym od komputera i gier.

        - istnieje możliwość wprowadzenia zmian w rodzinnym kontrakcie.

         

        Drogi rodzicu pamiętaj o wspieraniu dziecka w rozwoju adekwatnie do jego wieku i możliwości. Jeśli będziesz to robił zgodnie z jego potrzebami oraz posiadaną wiedzą, intuicją i miłością zainteresowanie twojego dziecka światem wirtualnym będzie właściwe i nie powinno stanowić zagrożenia dla jego rozwoju społeczno – emocjonalnego. 

        Powyższy materiał opracowałam w oparciu o publikację Marcina Millera pt.”Bezpieczne funkcjonowanie w mediach społecznościowychze szczególnym uwzględnieniem zagrożenia sieciowymi grami komputerowymi”,Ośrodek Rozwoju Edukacji, Warszawa 2019

         Aldona Franelak – Kubonik

        Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna w Wieluniu